I znowu mamy koniec miesiąca, a dopiero co pisałam podsumowanie poprzedniego. W sumie to jestem dość zadowolona z jego przebiegu.
Lipiec wypadł o wiele lepiej niż czerwiec. Przeczytałam aż 8 książek: Z innej bajki, Poziom Śmierci, Sekret Julii, Saga Księżycowa. Scarlet, Wilczy Trop, Jednym Strzałem, Nigdy i Na zawsze, Wybrani, co jest chyba moim rekordem. Daje to 3326 przeczytanych stron, czyli średnio 107 dziennie. Recenzje przeczytanych książek postaram się dodać (napisać też) jak najszybciej.
A skoro już wspomniałam o recenzjach, to tym razem wykazałam się większą aktywnością niż za zwyczaj. Opublikowałam 2 recenzje - Sekretu Julii i Ostatniej Spowiedzi. W ogóle z tym pisaniem u mnie to jakaś katastrofa i nie za bardzo wiem, jak jej zapobiec. Może w końcu, coś na to wymyślę...
Tak jak planowałam, rozpoczęłam przygodę z nowym autorem i jak na razie jest dobrze. Co do reszty planów na lipiec, to z nimi, niestety, nie jest aż tak dobrze, jakbym chciała. Mam nadzieję, że uda mi się je, a przynajmniej niektóre, wprowadzić w życie w sierpniu.
W ubiegłym miesiącu blog obchodził swoje pierwsze urodziny i z tej okazji trwa konkurs, który zbytnim zainteresowaniem się nie cieszy. Jeśli więcej osób się nie zgłosi, będę musiała go odwołać.
W tym miesiącu również mnie nie będzie. 21-31 nie będę miała dostępu do internetu. Planów na ten miesiąc póki co nie mam, więc wszystko wyjdzie w praniu. Do zobaczenia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz