2 kwi 2014

marzec 2014

Mało co przeraża mnie tak jak pająki. Chyba że jest to sprawdzian z historii. Albo z matmy. Ale coraz częściej brakuje mi czasu. I to jest straszne. Niedawno obchodziłam siedemnaste urodziny, a już jest Prima Aprilis. Naprawdę, nie wiem kiedy ten czas tak zleciał. I szczerze mówiąc, nie wiem co ja robiłam przez te 31 dni. Pomijając najbardziej oczywistą rzecz, czyli naukę.


Nie będę narzekać jak to się staczam. Pewnie i tak macie dość mojego użalania się. Więc do rzeczy. Przeczytałam 4 książki, z czego tylko jedną po raz pierwszy. A mianowicie Wystrzałową Dziewiątkę, bo wreszcie dorwałam ebooka w normalnej (dobrej) cenie. Złodzieja Dusz Jadowskiej i Niezgodną Roth (w celu odświeżenia sobie przed pójściem do kina) czytałam drugi raz, a Mechanicznego Anioła chyba trzeci, ale nie jestem pewna. Ogółem 1656 przeczytanych stron. Sukces. Natomiast z ilością postów nie poszalałam za bardzo. Pojawiła się tylko (aż) recenzja Nie mów nic, kocham cię. Liczę na to, że kwiecień okaże się bardziej łaskawy.

W marcu towarzystwa dotrzymywali mi London Grammar. Jedno z moich odkryć. Powróciłam również na jakiś czas do The Script, Florence + The Machine i Paramore (wspominałam sobie brand new eyes). Napadła mnie chwilowa faza na Burning Gold. Mogę się poszczycić sukcesem, jeśli chodzi o uzależnienie mojej przyjaciółki, sorrka Stray, kolejnym muzycznym odkryciem. Mowa oczywiście o 5 Seconds of Summer i She Looks So Perfect. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że są o wiele lepsi od One Direction. Grają bardziej rockowo, a więc szczególnie mi przypasowali. Dajcie znać, czy wam się podoba. Poza tym, akustycznie też są boscy.

Jednym z moich planów na kwiecień jest ułożenie książek w szafce. Nie cierpię tego robić, chyba że mam dobry dzień. Co do reszty, jakoś to będzie. A jak przeżyję poprawę z historii (zanosi się na to, że dostanę 1 ze sprawdzianu) i mówię tu o ocenie wyższej niż 2, to przeżyję wszystko. Kto to widział, mieć najgorsze oceny z przedmiotu profilowego...? Życie jest nie fair.

Trzymajcie się ciepło. Do następnego postu (mam nadzieję). :*


2 komentarze:

Layout by Tyler